Odmawiam oceny bloga www.linia-kirkea.blog.onet.pl
Powód: ostatnia notka na blogu pojawiła się dokładnie, uwaga, szóstego lutego. Jeśli Autorka będzie chciała kiedykolwiek wrócić do blogowania, zapraszamy do ponownego zgłoszenia. Na daną chwilę jest odmowa.
Ew, przepraszam, musiałam oczyścić kolejkę, choć wiem, że nie należy to do moich obowiązków. Zależy mi na OL, no!
Dziewczyny, co z Wami?
Rozrzuciłam duuużo spamu i dodałam notkę na swoim prywatnym blogu. Mam nadzieję, że OL wytrwa.
OdpowiedzUsuńPrzykro mi dziewczyny, ale trzeba będzie się raz i na zawsze pożegnać z OL. Już nic mu nie pomoże. Oficjalne zamknięcie będzie dokładnie pierwszego października. Wówczas zablokuję kolejki. I właśnie tu mam ostatnią już do Was prośbę. Czy byłybyście w stanie (oczywiście, że Wam pomogę!) ocenić do końca te wszystkie zgłoszone blogi?
UsuńEw, no nie rób tego, no! Za łatwo się poddajesz.
UsuńZa łatwo? Słońce, wiesz, ile razy próbowałam postawić OL na nogi? I szczerze mówiąc od paru miesięcy nie robię nic innego...
UsuńJa się przyznaję bez bicia, że po prostu mam na głowie mnóstwo prywatnych spraw i nie wyrabiam, a niestety nie mogę ich sobie odłożyć na później, co z ciężkim sercem robię z OL.
OdpowiedzUsuńCałe obecne zamieszanie ze studiami i to, że mimo perspektywy wolnego sierpnia i września cały czas gonię na jakieś zajęcia.
Przepraszam.
To ja powinnam przeprosić, że nie podołałam, a nie Wy...
UsuńEw., jestem trochę na tej ocenialni i z całą pewnością mogę powiedzieć, że Ty nie zawiniłaś nigdy. To Ty zawsze byłaś osią całego przedsięwzięcia i to dlatego, że Ty tu byłaś wszyscy, nawet po odejściu, wracali tu z tak wspaniałymi wspomnieniami (no kurde, nie chciałam ryczeć, a teraz ryczę).
UsuńTo Ty zawsze byłaś tutaj, żeby nam pomagać, doradzać, pilnować nas, a jednocześnie gotowa, żeby wysłuchać, doradzić i pomóc, w dodatku cierpliwa i wyrozumiała. OL nic by nie znaczyło, gdyby nie Ty, bo to Ty zawsze byłaś motorem działania. Nigdy nie powiem na Ciebie złego słowa, bo wiem, jak wiele pracy wkładałaś zawsze w tę ocenialnię i wiem, jak wspaniałym uczuciem było bycie jej częścią.
Kocham Cię. Tyle mogę powiedzieć.
Matko, kochanie, przez Ciebie i ja ryczę... Też Cię kocham. Bardzo, bardzo.
UsuńChciałabym, żeby tak było, jak mówisz, ale niestety. Nie podołała. OL umarło.
I Wy też chcecie zawiesić działalność? : ((
OdpowiedzUsuńDziewczyny, proszę was... OL to najlepsza ocenialnia, bez dwóch zdań. Naprawdę chcecie ją zostawić?
OdpowiedzUsuń